Translate

28 grudnia 2011

Drobne prezenty świąteczne + OOTD

 Witam Moi Drodzy! Święta, Święta i po Świętach. Za oknem wciąż bez śniegu. Myślę, że to mimo wszystko dobrze, bo panuje swoboda w ubieraniu się. Nie trzeba zakładać grubych czapek, puchowych kurtek i butów bez śliskiej podeszwy, czego naprawdę nie znoszę. :)
Dzisiaj przedstawiam Wam dwie pary kolczyków, które otrzymałam jako prezent od koleżanki i trzy od siostry. Tak się złożyło, że obie wpadły na pomysł kupna "zamków". Dobrze jednak, że nie są identyczne.
Poniżej znajdziecie również bardzo bezpieczny outfit, który zapewne założę 2 stycznia, nie siląc się na zbytnią elegancję.
Btw, chyba muszę załatwić sobie jakiegoś fotografa, albo przynajmniej znaleźć idealnie duże i dobrze oświetlone pomieszczenie do robienia zdjęć na bloga. :)
A tymczasem miłego oglądania!

Własnoręcznie robione i zapakowane w Kinder Niespodzianki kolczyki od koleżanki. Genialne! :)

Prezent od siostry. Ogromnym plusem jest fakt, że mogę miksować ze sobą każdy kolor, zależnie od upodobań.


A teraz mały outfit:


tunic - Clockhouse
cardigan - Yessica
leggins - Zara (?)
Dr Martens - Ironside England

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz