Translate

24 lutego 2012

A lot of colours in my mind.

Cześć. :) Ostatnio mam bzika na punkcie mocnych kolorów, choć doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że hitem przyszłego sezonu będą pastele. Dzisiaj wybrałam się ponownie na zakupy, jednak po przejściu przez ogromną liczbę sklepów doszłam do wniosku, że nic nie kupię. Oferty, które obecnie są nam prezentowane nie podchodzą pod mój gust - choć uwielbiam pastelowe kolory, to fasony i wzory różnych ubrań do mnie nie przemawiają. A jeśli już coś mi się spodoba, to jest to po prostu ewidentnie za drogie. Czekam więc z niecierpliwością na choć minimalną obniżkę cen.
Poniżej przedstawiam Wam zdjęcia, jakie udało mi się zrobić. Niestety, pomimo posiadanej przy sobie lustrzanki użyłam takowego. Być może dlatego, że był bardziej dyskretny. Nie lubię wchodzić do sklepu z aparatem przewieszonym przez szyję. Nie lubię dziwnych spojrzeń ze strony obsługi sklepu.
Zapraszam do przeglądania. :)


Wręcz zakochałam się w tych torbach.<3


Próbowałam znaleźć kilka uniwersalnych marynarek na sezon wiosenny, lecz były po pierwsze trochę za drogie, a po drugie niektóre wyglądały idealnie tylko na wieszakach. :(
Nie obyło się również od popołudniowej kawy i chwili relaksu przed bieganiem po sklepach. :)


xoxo


 

23 lutego 2012

Three colours aren't boring.

Hello. :) I wanna to present you my today's outfit for the shopping. Enjoy!

Cześć. :) Dzisiaj przychodzę do Was z outfitem, który miałam dzisiaj na sobie podczas zakupów. 
Muszę się przyznać, że z chęcią sięgam po bardzo proste i bezpieczne połączenia. Według mnie są niekiedy o wiele ładniejsze od tych bardzo wyszukanych. Za pomocą kilku dodatków można uczynić każdy strój odpowiednim do danej sytuacji. 
Zapraszam Was do obejrzenia kilku zdjęć ze stylizacji! :)

Przepraszam za nitkę na rękawie, nie zauważyłam.

jacket -  Bonus Moda
blouse - Korsarz
trousers - Stradivarius
handbag - Flo
watch - from Allegro
bracelets - gifts


xoxo
PS Plany dotyczące dobrej sesji w plenerze okazały się fiaskiem, dołączam więc zdjęcia robione samodzielnie.

A teraz trochę paryskiego klimatu. :)