Translate

25 września 2012

Come home

Pierwszy raz od niepamiętnych czasów rozłożył mnie wirus, a naprawdę o siebie dbałam, powiedziałabym nawet, że bardziej niż zazwyczaj.
W rezultacie siedzę pod kołdrą już czwarty dzień, cała zmarznięta, ale szczęśliwa, że wreszcie od początku roku mam trochę czasu dla siebie, na mojego bloga i na obrobienie zdjęć z wakacji na moją stronę.
Jeśli chodzi o bloga, a konkretnie o tego posta, to chciałabym Wam przedstawić dwanaście stylizacji, które miałam okazję stworzyć wczoraj. 
A póki co kończę, bo trochę mieni mi się w oczach. :)




























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz