Hej, dzisiaj chciałabym Wam przedstawić set idealny na początek jesieni. Czerń i szarości to niezawodne rozwiązanie, kiedy mam wdanym do załatwienia mnóstwo spraw. Czerwone trampki ożywiają cały zestaw (już nie potrafię przestawić się na inne buty i ie wiem, czy jeszcze mi się uda) . Na dodatek torba z jakże wymownym napisem "I ♥ London", z której ostatnio się nie przeprowadzam z racji swojej dużej pojemności.
PS Miałam dodać tutaj dwa filmiki z haulem, ale blogger nie chce ich przyjąć. :( Także prawdopodobnie będziecie mogli zobaczyć moje zdobycze stopniowo w postach.
top - New Yorker | jeansy - Cropp | trampki - American Club | torba - indyjski sklep | rzemyki - indyjski sklep | zegarek - Allegro
Za takie rzeczy jak ta uwielbiam nadmorskie "stoiska z pamiątkami":) |
super strój! A gdzie i za ile kupiłaś trampki ?:)
OdpowiedzUsuńnaszyjnik jest ładny, również lubię takie stoiska.^^
OdpowiedzUsuńA za conversami jakoś nie przepadam. :)
Zapraszam do mnie w wolnej chwili. ;-)