Translate

7 listopada 2012

I know you care

Czy również zastanawiacie się nad tym, jakby się tutaj rozdwoić (lub roztroić), żeby ze wszystkim zdążyć? Taką właśnie walkę z czasem prowadzę od miesiąca, stąd niska aktywność na blogu.


Na dodatek temperatura płata figle - w najgorszych momentach termometr wskazuje 0 stopni, w najlepszym 10. I jak tu nie oszaleć, zwłaszcza, kiedy wychodząc do szkoły/pracy jest chłodno, a potem za ciepło? Nieciekawa opcja dla kogoś, kto nie lubi ubierać się na tzw. "cebulkę" (czyt. ja).


No ale do rzeczy. Dzisiaj przedstawiam Wam zdjęcia stroju, który miałam na sobie ponad miesiąc temu, kiedy jeszcze było relatywnie ciepło. Niestety w domu, bo fotograf się pochorował.
***
Mam nadzieję, że teraz znajdę trochę czasu na blog i zdjęcia (oby tylko pogoda dopisała!). Dobra, koniec z narzekaniem. Obiecuję, że następny post będzie bardziej optymistyczny. A póki co trzymajcie się i do następnego wpisu!


koszula - Esprit | sweterek - Marks&Spencer | spodnie - Cropp | trampki - American Club | torba - nabytek z Krakowa

25 września 2012

Come home

Pierwszy raz od niepamiętnych czasów rozłożył mnie wirus, a naprawdę o siebie dbałam, powiedziałabym nawet, że bardziej niż zazwyczaj.
W rezultacie siedzę pod kołdrą już czwarty dzień, cała zmarznięta, ale szczęśliwa, że wreszcie od początku roku mam trochę czasu dla siebie, na mojego bloga i na obrobienie zdjęć z wakacji na moją stronę.
Jeśli chodzi o bloga, a konkretnie o tego posta, to chciałabym Wam przedstawić dwanaście stylizacji, które miałam okazję stworzyć wczoraj. 
A póki co kończę, bo trochę mieni mi się w oczach. :)




























16 września 2012

London calling

Hej, dzisiaj chciałabym Wam przedstawić set idealny na początek jesieni. Czerń i szarości to niezawodne rozwiązanie, kiedy mam wdanym do załatwienia mnóstwo spraw. Czerwone trampki ożywiają cały zestaw (już nie potrafię przestawić się na inne buty i ie wiem, czy jeszcze mi się uda) . Na dodatek torba z jakże wymownym napisem "I ♥ London", z której ostatnio się nie przeprowadzam z racji swojej dużej pojemności.




PS Miałam dodać tutaj dwa filmiki z haulem, ale blogger nie chce ich przyjąć. :( Także prawdopodobnie będziecie mogli zobaczyć moje zdobycze stopniowo w postach.


top - New Yorker | jeansy - Cropp | trampki - American Club | torba - indyjski sklep | rzemyki - indyjski sklep | zegarek - Allegro









Za takie rzeczy jak ta uwielbiam nadmorskie "stoiska z pamiątkami":)


3 września 2012

Bye bye holiday!

Przypadkiem wchodząc do Croppa zauważyłam nową kolekcję, więc z ciekawości zajrzałam do środka. W porę zdołałam włączyć sobie hamulec i nie kupić koszulek z wąsami i z logo "brak sygnału" (mam na jego punkcie bzika). Okazało się, że gdy już cała usatysfakcjonowana własną mocną siłą woli przemierzałam sklep i od niechcenia rzucałam okiem na porozwalane ubrania, natknęłam się na dwa stojaki z biżuterią. A że jestem sroką i lecę do wszystkiego, co się świeci, w efekcie zafascynowana o mało co kupiłabym pięć dodatków. Wynik końcowy? Wyszłam ze sklepu z dwoma naszyjnikami - jeden z wąsem, który będziecie mieli okazję dokładnie zobaczyć kilka zdjęć niżej oraz drugi, z promocji (opamiętałam się! Swoją drogą, dlaczego nie poczekałam na obniżkę tego pierwszego?), który pokażę Wam jakoś w następnym poście.






 sukienka - sh | sandały - nn | kapelusz - vintage | plecak - vintage | naszyjnik - Cropp | bransoletki - sklep indyjski











25 sierpnia 2012

Paint it black

Hej, dzisiaj strój z mojego wypadu z koleżanką. Kręciłyśmy się po mieście wyglądając trochę jak turystki (szczególnie ja). Formalnie umówiłyśmy się na zdjęcia, jednak w połowie uwieczniania koleżanki na fotkach opuściła mnie wena. Może to przez upalną pogodę. Zrobiłyśmy zatem kilka zdjęcia mej persony i udałyśmy się na przepyszną kawę, co chwila napotykając piękne widoki.

Co do stroju: mam na sobie koszulkę zakupioną na bazarze w Niechorzu (w zanadrzu posiadam jeszcze drugą z Batmanem, a w zasadzie podróbką) z Rolling Stonesami oraz mój nowy nabytek, który mieliście okazję zobaczyć w poprzednim poście - trampki (które notabene są wdzięcznym modelem dla moich fotografów).
Ogółem rzecz biorąc, strój bardzo wygodny, idealny do zwiedzania, nawet własnego miasta. ;)







T-shirt - nadmorski bazar | krótkie spodenki - N.L. Jeans | trampki - American Club | plecak - vintage

















22 sierpnia 2012

The part of my outfit

Hej, dzisiaj na szybko zdjęcia robione telefonem. Mam nadzieję, że niedługo pokażę ten strój w całości. :)
A póki co korzystajcie z wakacji!


Dzisiaj dwa hity zespołu The Cranberries. Bardzo sentymentalnie. ^^





12 sierpnia 2012

So many plans...

Dzisiaj krótki outfit, bo dużo zdjęć było nieostrych. Pomysł znów spontaniczny. :) 
Jeszcze do niedawna mówiłam wszystkim moim znajomym i rodzinie, że nigdy nie kupię sobie trampek, bo są strasznie oklepanym trendem, ale uznałam, że skoro moje ukochane czerwone rurki uległy destrukcji, to muszę je czymś zastąpić. :)
PS Mam w planach nakręcenie filmiku z haulem, zrobieniu jeszcze minimum kilku sesji zaplanowanych w sierpniu i kilku postów o modzie nim na nowo będzie trzeba wdrożyć się w nurt uczenia się z lekcji na lekcje.
Do końca wakacji już tylko dwa tygodnie, a planów co niemiara. Mam nadzieję, że zdążę wszystko upchnąć przed powrotem do szkoły. 





 (Wszystkie zdjęcia bez prochowca były nieostre... :(( )



prochowiec - Zara
T-shirt - New Yorker
jeansy - Cropp
trampki - American Club